Nightmare Warriors

Chodziło mi tylko o to, żebyś skasował z konta posłania, w których była mowa o **********, admin logując się u Ciebie może przeczytać i inne wiadomości. ******************. 
   
   Atakować go będę rano i późno w nocy w tygodniu, w weekendy nie zawsze gram. Jeśli będę w sobotę- niedzielę siedział przed kompem, zaatakuję.

   Obrazy członka gildii tolerować nie możemy. Miałem parę takich przypadków, ucywilizowałem typków cytując regulamin i łupiąc regularnie po 2 razy dziennie. Doczekałem się przeprosin za każdym razem, nawet od Pelykana, choć trwało to jakiś czas.

Pierwszy raz uderzyłem 25.04.2008 o 22:09:15 Zenon. Zostawił 95szt, zł.

Warto też wytłumaczyć mu ZA CO go kroimy.


P.S.
Swoją drogą, perfekcyjną znajomością języka polskiego, akurat żaden z nas nie grzeszy. Błędy znalazłem w postach WSZYSTKICH użytkowników forum, z sobą włącznie. No, Evander nie popełnił żadnego, ale póki co napisał trzy zdania. Nie ma się co łamać, skoro jesteśmy rycerzami, jest niemałym osiągnięciem fakt, że w ogóle piszemy.

Do Whysky: Zamieść proszę ciąg dalszy korespondencji z sir Slawem

Ostatnio edytowany przez [NW] Zenon (2008-04-27 16:49:29)

Nadawca:    Sir Slaw
Data:    28.04.2008 o 08:35:40
Sprawa:    odp
Posłanie:    Napisałem mu zeby zagrał z kims równym sobie, wtedy bedzie widział czy bedzie spuszczał wpierdol, ja atakuje tylko graczy równych badz o 1 poziom wyzszy od swojego bo to logiczne ze nie ma szans, W gildi jestem 1 dzień i nie znam sie na obyczajach panujacych w gildi, dla mnie logiczne ze jezeli wygrywam z kims i zwijam mu 500 złota to chyba ten ktos nie trzyma kasy i nie czeka zeby go atakowali, tylko na cos zbiera, ja mam zadade ze atakuje raz i jak biore kase i widze ze jest jej duzo to za 12 godzin juz nie atakuje tej osoby, jednak kolega z takim doswiadczeniem, tego nie rozumie, i idzie na łatwizne, takie jest moje zdanie.

Odpowiedziałem:

Odbiorca:    Sir Slaw
Data:    28.04.2008 11:30:38
Sprawa:    Odp.
Posłanie:    Z "wpierdolem" rozumiem. Wyjaśnij z Whyskim kwestię "buraka", a zdejmę Cię z czarnej listy. Tylko o to chodzi. Możesz pisać do każdego z nas o czymkolwiek, zgadzać się nie musimy, byle właśnie bez epitetów. Ale to już sprawa między Whyskym a Tobą.

Co do ataków, widzę, że Cię nie przekonam. Lecz Kolega Whysky właśnie dlatego, że nabrał przez parę miesięcy doświadczenia, zaczął farmienie.
Na początku bawiliśmy się w ranking pvp. i atakowaliśmy na swoim poziomie.

Jednak żeby walczyć z równymi sobie, potrzebujesz sprzętu i skilli. Za jedno i drugie płacisz złotem. Skądś trzeba je brać. Jedni wykupują kamyki za realną kasę i je wymieniają, innych na to nie stać, albo nie chcą marnować grubych tysięcy na internetową gierkę. Więc "farmią", bez tego nie mogliby wygrywać z równymi poziomami.
Spójrz na ranking wg. ilości zdobytego złota oraz stoczonych walk, zobaczysz jak powszechna jest to praktyka.

Czy to jest "pójście na łatwiznę"? Od strony technicznej wymaga wysiłku; przeszukania statystyk pod kątem przegranych walk\straconego złota, zgrania między członkami gildii; poinformowanie ich na czas, ustalenie, jak nie przeszkadzać sobie nawzajem w łupieniu...

Każdego coś w grze drażni. Mnie i pozostałych Nightmare Warriors, na przykład rycerze napompowani za parę tysięcy złotych, czy zaczynanie wojen bez wypowiedzenia. Trudno, Knight Fight na to pozwala, więc trzeba to przewidzieć i pomyśleć, jak się obronić. A jest to możliwe.

Nie pakujesz złota w "złom", nie utrzymujesz SF-a, nie "przyczajasz", po stracie ponad 300szt.zł., nie znalazłeś gildii, która może Cię ohronić przed byciem krojonym, nie napisałeś że prosisz o wstrzymanie ataków... To jest dopiero "pójście na łatwiznę"! Nas zdziwiło raczej, że Ty czujesz się zaskoczony "łupieniem".

Wyjaśnię na włąsnym przykładzie: kiedyś straciłem przeszło 2000szt. złota w jeden dzień, zaatakowało > 10 rycerzy. Od tamtej pory nie trzymam złota i wyłączając walki w wojnach, atakuje mnie 1-2 dziennie, czasem żaden.

Wejdź na forum, poczytaj sobie "poradnik farmera", któryś z wątków: "bije mnie silniejszy, co robić".
Może sam zacznij farmić, masz już dosć mocną postać. Może zmienisz zdanie.

Pozdrawiam

Zamykam temat i przenoszę do archiwum.