Forum gildii Nightmare Warriors (Knight Fight serwer 1WP)
Administrator
Póki co wygrywamy, duża przewaga wynika prawdopodobnie z tego, że jeszcze nie siedli dzisiaj do gry i nie kontratakują. Trudno jest znaleźć przeciwnika, większość ma SF. Jeśli jutro sytuacja będzie podobna, warto będzie się umówić, kto kogo atakuje, np. jeden z nas zacznie od góry tabelki, drugi od dołu.
Hellworldu już nie atakujmy. Są wyżyłowani ze złota przez innych agresorów, a nasza przewaga i tak urosła do absurdalnego rozmiaru.
Offline
Administrator
Tym lepiej. Ja z kolei nie mogę się dopchać do przeciwnika. Przerobiłem tak z połowę rycerzy w obu gildiach, a reszta cały czas zajęta. Będę chyba musiał uderzać po północy.
Offline
Administrator
Utworzyłem odpowiedni wątek.
Jedyną strategią, gwarantującą zwycięstwo we wszystkich trzech wojnach, jest zostawienie w gildii Tandego, Ciebie i mnie, po czym przyjęcie na powrót reszty za tydzień:) /
Offline
jest to bardzo rozsadne podejscie i moze sie udac jednak moze niech chlopaki sie wypowiedza na ten temat powiedzmy do jutra do 18 czy chca byc bici czy poczekac i czy beda chcieli wrocic a jezeli beda chcieli zostac to niech leja tych z *666* i niebianskich a my zajmiemy sie krolestwem a z tego co widze narazie to mozemy teraz troche nadrobic bo wrog zaatakowal i spi ta ich jedna wygrana to moj blad bo za wysoko mierzylem
Offline
Administrator
Do Whysky. Ta propozycja była mniej niż pół serio. Wejdź proszę w wątek obok tego, zatytuowany: WOJNA Z KINDGOM OF HEAVEN. Tam na poważnie.
Zobaczymy, jak często będą atakować Kindgomowi. Jeśli chodzi o obecnych, to oczywiście indywidualny wybór każdego z nas.
Odp. Pół serio na razie. Jeśli faktycznie zaczniemy przegrywać, warto się nad tym zastanowić.
Ostatnio edytowany przez [NW] Zenon (2008-04-08 00:37:39)
Offline
Użytkownik
Tak właśnie skubię 666
Offline
Administrator
To dobrze, że atakuje nas *666*. Każdą akcją zapewniają godzinną ochronę przed atakami Kindgom.
Offline
Administrator
ABSOLUTNY priorytet ma wojna z Kindgom of Heaven. Dopiero kiedy nie ma w tej gildii nikogo wolnego, kto mógłby stać się Waszym łupem, atakujcie pozostałych przeciwników.
Offline
Administrator
Obie wojny dobiegły końca. Cóż, nie były zbyt wymagające. Wygraliśmy. Nawet ładniej wygląda w statystykach trochę mniejsza różnica punktowa; sugeruje patrzącemu z zewnątrz, że walka była wyrównana:)
Offline