Nightmare Warriors

witam wszystkich panowie mam nadzieje, ze jako "slaba bialoglowa" dam sobie w waszych szeregach rade

hejka, witam, powodzonka

Witam. Pozdrawiam i życze miłej i przyjemnej gry w nzaszych szeregach.

Masz bardzo mało punktów w mieczu, bardzo dużo w zbroi. Atutem rycerza dwuręcznego są potężne miecze, zadające niesamowite obrażenia. Zauważ, ilu graczy w ogóle nie zakłada zbroi lub poprzestaje na 3, najwyżej 6 punktach. Najpierw dochodzą do jak najlepszego miecza, dopiero później, jeśli w ogóle, zakładają pancerz.

Weź pod uwagę, że dostajesz zmniejszony bonus od zręczności do obrony w stosunku do jednoręcznych rycerzy, nie nosisz przecież tarczy. Miecze dwuręczne to potęga, z naddatkiem wyrównująca niższą obronę, dlatego Berserkerzy "rządzą", o ile zdążą się uleczyć.

Za niska wytrwałość. Powinna być wyższa niż siła, a zwłaszcza zręczność. Rozwinąłem temat w wątku o wymaganiach dla członków Dworców. Wysoka wytrwałość maskuje wszelkie inne słabości. Koniecznie trzeba mieć jej przynajmniej tyle co przeciwnik, najlepiej więcej.

Sztuka walki i parowanie są w rozsądnym stosunku do górnych skilli. W zasadzie najlepszym wyjściem jest kupowanie ich tak długo, aż cena zrówna się z ceną najdroższego z pozostałych skili. Rachunek prosty, a rycerz w ten sposób trenowany ma przewagę nad takim, który posiada wszystkie skille rozbudowywane mniej więcej po równo.

Tak to widzę.

czytalam o wymaganiach, dlatego podciagnelam od wczoraj chyba juz 3 pkt wytrwalosci
masz racje, hm... wielu dwurecznych ma bardzo niewiele pkt w zbroi a wszystko w mieczu... moze zatem warto byloby zresetowac 3 pkt zbroi i zainwestowac w miecz a zbroje zostawic na tym poziomie na ktorym obecnie jest?
??

ok. czekam

OK dzieki za pomoc sprobuje troche nadrobic w skillach a potem sie zobaczy gdyby ktos mial jeszcze jakies sugestie walcie smialo. Konstruktywna krytyka;)))

Co do zbroi, to  radzę tylko w wypadku dłuższego pozostawania na 14poziomie. Wielu jednoręcznych idzie jak najszybciej w broń za 42. lub nawet 44pkt. i to też nie jest zły pomysł, pod warunkiem, że uzupełnią w miarę szybko zbroję, choćby do 20-25pkt.

Własną postacią przesadziłem z opancerzeniem, minimum o 8punktów, więc na niej się nie wzoruj. Nie resetowałem punktów tylko dlatego, że często atakowali mnie najmocniejsci gracze, a mocna obrona oszczędzała konieczności drogiego leczenia po walkach np. z Iblisem, które przegrałbym niezależnie od sprzętu.

Do: Dragonessa. Słaba broń, jak na poziom. Przyrost siły uderzeniowej po zmianie, niechby nawet na Ostrze cienia, będzie ogromny.

Fakt, dla rycerzy 2h postać Spawna jest dobrym wzorem. Mimo, że ciągle nie zmienia broni, kładzie niezłych rycerzy o parę poziomów wyższych. Nie tylko dlatego, że ma dość wysokie skille, ale przede wszystkim mądrze rozłożone.
Jest więc od kogo się uczyć.

Jeszcze jedno. Gdy kupujecie kamienie dusz, bierzcie jeden rodzaj, np. 2x kamień lodu, nie 1x lodu + 1x ognia.
Niby oczywiste, ale w walce często soptykam się z przeciwnikami, którzy o tym zapominają.

Można wszystko, tylko po co?

Jeżeli masz 2 kamienie tego samego rodzaju, np. lodu i trafisz na przeciwnika z amuletem ochrony przed lodem, zadajesz mu te 2pkt. obrażeń mniej. Trudno, miałeś pecha. Za to przeciwnikom, którzy mają jakiekolwiek inne amulety, zadajesz pełne obrażenia.

Jeżeli masz lód + ogień, tracisz 2pkt. bonusu zarówno wtedy, gdy przeciwnik ma amulet ochrony przed zimnem, jak i przed ogniem.

Tak samo jest przy cieniu, błyskawicy, smoku i świetle, lód i ogień podałem jako przykład. 

Na poziomie 15-tym jest dostępny Amulet odporności. Daje, poza innymi korzyściami, ochronę przed obrażeniami od błyskawicy (-2). Niemal każdy przeciwnik, który gra za kamyki go ma, dlatego w okolicach tego poziomu absolutnie mija się z celem kupowanie kamyków błyskawicy, ponieważ jest pewne, że częściej niż w co drugiej walce bonus byłby częściowo bezużyteczny.

Amulet zbawienia (od poz.12) też jest całkiem popularny, wśród rycerzy światła.